Gotów na narty?

Narciarstwo zjazdowe cieszy się coraz większą popularnością. Znane ośrodki narciarskie w Europie takie jak Sölden, Trois Vallées we Francji czy Madonna di Campiglio goszczą rokrocznie tysiące żądnych emocji turystów.

O sukcesie kurortów narciarskich, obok korzystnego położenia, decydują takie faktory jak: infrastruktura, program après-ski, cena pobytu i usług, a także oferowane kursy oraz długość i zróżnicowanie tras narciarskich (od zielonych i niebieskich aż po czarne dla odważnych).

Dobre umiejętności narciarskie to tylko połowa sukcesu, jeśli chodzi o satysfakcję z jazdy po śniegu. Bardzo ważny jest sam sprzęt. Choć wybór na rynku jest coraz bogatszy, to niezmiennie istotnym pozostaje temat jego pielęgnacji. Dotyczy to okresu aktywnego korzystania oraz przerwy wymuszonej porami roku.

Jeśli w kolejnym sezonie chcemy ponownie sięgnąć po nasze ubranie i sprawdzony już sprzęt, powinniśmy trzymać się kilku żelaznych reguł: na początek staranne czyszczenie, następnie kontrola wizualna, a jako ostatnie zapewnienie odpowiedniego przechowywania.

Należyte warunki przechowywania tudzież właściwa konserwacja decydują o jego stanie technicznym i żywotności. Składowany jest on zwykle na strychu, w piwnicy, garażu, czy innych pomieszczeniach gospodarczych. Charakterystyczne dla tego typu pomieszczeń są niska temperatura i wysoki poziom wilgotności powietrza. O ile wilgoć ma raczej neutralne oddziaływanie na tworzywa sztuczne, to na dużą ostrożność zasługują elementy stalowe w zaciskach oraz wiązadłach nart i butów, kasku i goglach. Podatne na uszkodzenia są także odzież i wszelkie materiały wyściełające.

Poziom wilgoci pomieszczenia ustalimy za pomocą termohigrometru, a wstawiając osuszacz adsorpcyjny TTR 55, idealnie nadający się do użytku w niskich temperaturach, odprowadzimy nadmiar wilgoci.

Tak przygotowany nie musisz sobie już zawracać głowy wyborem sprzętu narciarskiego. A czy już wiesz, gdzie spędzisz kolejny urlop zimowy?

Profesjonalizm na co dzień

Firma Trotec znana jest z szerokiego portfolio produktów. W branży techniki pomiarowej i regulacji temperatury pomieszczeń należy do przodujących dostawców w Europie. Zaskakujące jest, w jak wielu domach nasze produkty codziennie znajdują zastosowanie. Natknąć się na nie można dosłownie wszędzie.

Przykład? Postanawiam odrestaurować starą szafę.

Ten okazały, antyczny egzemplarz pamięta rok 1900 i przez ostatnie stulecie niejedno musiał wytrzymać. Uznałem, iż warto dać mu drugą szansę i przywrócić pierwotny błysk. O wsparcie techniczne nie muszę się martwić, mój sąsiad jest stolarzem i dzięki jego uprzejmości do dyspozycji mam fachowy sprzęt. Wkrótce zauważyłem, że w miarę posuwania się pracy, coraz więcej korzystam z narzędzi Trotec.

Na początku zamierzałem pomierzyć mebel w przybliżeniu, aby móc oszacować ilość potrzebnego wosku na pokrycie powierzchni. „W przybliżeniu” – to była moja strategia. Profesjonaliście termin ten jest jednak obcy. I tak mój sąsiad pospiesznie wyjął z kieszeni laserowy dalmierz. Model BD15 wyróżnia się dużą precyzją. Można nim obliczać wielkość powierzchni i dodawać kilka wyników pomiarowych. Teraz wiedziałem, że jedna puszka wosku w zupełności wystarczy.

Parę dni później uporałem się z polerowaniem. Sąsiad z uznaniem obserwował moje postępy. Nadszedł czas na woskowanie. Nie było to wszak tak łatwe, jak to sobie wyobrażałem. Również tym razem pomoc sąsiedzka okazała się cenna, z termohigrometrem zmierzyliśmy temperaturę w piwnicy. 7 °C to zbyt zimno dla tego rodzaju prac. Dlatego następnego dnia postanowiłem użyć nagrzewnicy Trotec. Jeszcze szybka kontrola wilgotności drewna – z BM20 bardzo sprawnie – wynik nie przedstawiał przeciwwskazań, szafa była dostatecznie sucha.

Zgodnie z wcześniejszą decyzją, tym razem przytaszczyłem nagrzewnicę TDS 50. Chwilę później pomieszczenie było już wystarczająco nagrzane, a my przystąpiliśmy do pracy. Temperatura w piwnicy nie tylko dla wosku była odpowiednia, my także na tym skorzystaliśmy. Po kilku dniach, pozostało jeszcze nadać meblowi ostatni szlif.

Szafa została odrestaurowana, prezentuje się okazale jak niegdyś. Sąsiad i profesjonalny sprzęt Trotec sprawiły, że miałem naprawdę wszystko, czego mi było potrzeba.

A na przyszłość zapamiętam – lepiej jeden pomiar za dużo, niż za mało. Na „w przybliżeniu” nie ma tutaj miejsca.

Śpij zdrowo

O zdrowym śnie nie decyduje jedynie jego długość, ważna jest przede wszystkim jego jakość.

Zdrowy, regenerujący sen zależny jest od wielu czynników. Począwszy od harmonijnie spędzonego wieczoru, wyciszeniu organizmu, aż po umiejętne rozplanowanie sypialni. Znaczenie tutaj ma odpowiednio dobrane łóżko, jak i unikanie źródeł rozkojarzenia, na przykład komputera czy telewizji.

Pamiętaj: zdrowy sen to zdrowy organizm.

Pokój, w którym śpimy, nie powinien być zbyt nagrzany. Najlepiej śpimy w temperaturze ok. 15-18 °C. Następnym wymogiem zdrowego snu jest oświetlenie, im mniej go w sypialni, tym lepiej. Cisza pomaga w szybkim zasypianiu.

Aby stworzyć korzystny klimat w sypialni wystarczy niewielkie urządzenie.

Termohigrometr do pomieszczeń BZ05 firmy Trotec dostarcza precyzyjnych informacji na temat warunków klimatycznych.

Pomiar ciągły w przedziale od 0 do 50 °C oraz pomiar względnej wilgotności powietrza (10 -90 %) pozwalają na dokładną kontrolę klimatu w sypialni, co owocuje odprężającym snem.
Termohigrometr położony na stoliku nocnym służy jako małe centrum klimatyczne oraz budzik. Oprócz tego, wyświetla datę i godzinę.

Budzenie się wypoczętym po dobrze przespanej nocy dodaje energii na resztę dnia!

Jak wykryć i unikać promieniowania mikrofalowego?

Wiele osób zadaje sobie pytanie, jak naprawdę szkodliwy jest elektrosmog. Powstały liczne opracowania naukowe zajmujące się tą tematyką, brak im jednak wspólnej interpretacji wyników. Kwestia, czy pole magnetyczne stwarza zagrożenie dla naszego zdrowia, pozostaje otwarta. A jeśli tak, to jakie jego natężenie powinno budzić niepokój?

Mimo szczegółowych badań, naukowcy nie potrafią wypracować wspólnego stanowiska.

Wiadomo jednak, że wiele urządzeń elektronicznych codziennego użytku emituje promieniowanie. Mikrofalówka, telefon przenośny, komputer, a nawet niepozorna golarka czy toster – niemalże wszystkie urządzenia na prąd wytwarzają pole elektromagnetyczne. Pierwsze skojarzenie to pola energetyczne o wysokiej częstotliwości, przykładowo promienie Reontgena czy UV. Do tej samej kategorii należy jednak promieniowanie mikrofalowe. Powstaje ono nie tylko poprzez użytkowanie kuchenek mikrofalowych – generuje je także włączony telefon komórkowy, router WLAN oraz procesor.

Do tej pory nie dowiedziono szkodliwego działania na zdrowie mikrofal mieszczących się w dopuszczalnej przez ustawodawcę normie. Z kolei niektóre badania czynią owe promieniowanie odpowiedzialne za występowanie migreny, zmniejszenie koncentracji i zakłócenia snu, a nawet jako podwyższające ryzyko zachorowalności na raka.

Czekające na wyjaśnienie wyniki badań co do skutków elektrosmogu to wystarczający powód do wzmożenia czujności.

Po pierwsze należy dokładnie rozejrzeć się wkoło i określić skalę zjawiska oraz zlokalizować urządzenia odpowiedzialne za promieniowanie oraz zastanowić się, które z nich można czasowo wyłączyć bądź się ich całkowicie pozbyć oraz jaka jest bezpieczna odległość od jego źródła.

Tylko nieliczni dysponują koniecznym do tego sprzętem. W tej sytuacji Trotec oferuje radiometr mikrofalowy BR15, a co za tym idzie równie niekłopotliwy co efektywny pomiar promieniowania oraz możliwość oszacowania ewentualnego ryzyka. Wartość promieniowania wyświetla się cyfrowo na dużym wyświetlaczu. Przy przekroczeniu zalecanej wartości granicznej ICNIRP wynoszącej 5 mW/cm² użytkownik zostaje natychmiast poinformowany alarmem akustycznym miernika.

Więcej informacji na temat rejestratora mikrofal BR15 znajdziesz w sklepie Trotec!

Sezon się zaczął – przygotuj swój motocykl

Pierwsze przebłyski słońca to zapowiedź coraz dłuższych i cieplejszych dni. To właśnie teraz fani dwóch kółek wyciągają swoje maszyny. Niewiele rzeczy sprawia tyle radości co właśnie jazda motocyklem. Jeszcze tylko przegląd i… w drogę!

Aby ponownie, po długiej przerwie zimowej, wsiąść na motocykl, warto pamiętać o kilku regułach, w tym o gruntownych oględzinach pojazdu. Po jego umyciu i sprawdzeniu, czy nie nosi śladów rdzy lub widocznych uszkodzeń, trzeba sprawdzić jego stan techniczny. W pierwszej kolejności skontrolować trzeba hamulce – tarcze, linki, zaciski, płyn hamulcowy; stan akumulatora, oświetlenie, olej silnikowy i inne płyny oraz łańcuch. Opony, które nie należą do tanich, to podstawowy czynnik zapewniający bezpieczeństwo podczas jazdy. Ważne tu są takie elementy jak głębokość bieżnika, symetryczne zużycie, brak rys i pęknięć oraz prawidłowe ciśnienie powietrza.

Ostatni czynnik często jest lekceważony. A dba on nie tylko o komfort jazdy, ale definiuje wiele czynników, z których bezpieczeństwo i wysokość zużycia paliwa są nie do zakwestionowania.

Enduro, choppery, turystyczne czy superbike’i, popularnie zwane ścigaczami – lista typów motocykli jest oczywiście o wiele dłuższa. Różnią się od siebie, w zależności od przeznaczenia. Podobnie opony. Jedne są szersze, inne z większym bieżnikiem, o różnym dopuszczalnym obciążeniu i przewidzianej prędkości jazdy. Dlatego niezwykle istotnym jest zachowanie optymalnego ciśnienia powietrza.

Ciśnieniomierz do opon – niezbędnik każdego motocyklisty.

Na rynku jest wiele rodzajów manometrów do opon. Czym się więc kierować przy zakupie? Obok niewygórowanej ceny ważne są precyzyjność wyniku, poręczność i wymiary. Taki jest właśnie ciśnieniomierz do opon BY10 od Trotec. Obok cyfrowego pomiaru posiada podświetlany wyświetlacz, do tego ładnie wygląda i zmieści się w każdym schowku.

Ciśnienie w normie? Teraz tylko zatankować i… JAZDA!

Święta tuż, tuż… Ale kto za to wszystko zapłaci?

Zapoczątkowane dawno temu w Ameryce przyjęło się także w Europie. Czy jeszcze ktoś z nas pamięta adwent bez świecidełek w oknach, migotających w wielu barwach i różnym tempie drzewek w ogrodzie? Dachy i balkony domów opasane łańcuchami połyskujących świateł tworzą bajkową wręcz scenerię i przypominają znaną z telewizji reklamę Coca-Coli.

Co jednak piękne dla oka, potrafi głęboko sięgnąć do kieszeni. Opamiętanie przyjdzie najpóźniej z następnym rachunkiem za prąd. No dobrze, jeden komplet lampek na choince to znowuż nie aż taki koszt. Każda kolejna jednak go podnosi. O ile? Na to pytanie odpowie miernik poboru energii elektrycznej. Nic prostszego – włożony do kontaktu z wetkniętą weń wtyczką wskaże dokładne zużycie prądu. Może pełnić rolę strażnika, mówiącego, że czas przystopować i odłączyć kabel. Co tu dużo mówić, zima to i tak okres zwiększonego zapotrzebowania na energię. Dni są krótkie, grube odzienie szybciej i częściej ląduje w pralce aniżeli latem. Gospodynie do pysznych wypieków zdane są na godzinami pracujące kuchenki, które do czołówki oszczędnego sprzętu AGD nie należą.

Jak zwykle najważniejszy jest umiar. Nie popadaj więc z jednej skrajności w drugą. Dopóki będziesz miał pełną kontrolę nad kosztami, wtedy i rachunek za prąd nie odbierze Ci radości z przeżytych Świąt.

Poprzez sen stajemy się mądrzejsi

To cokolwiek ryzykowne stwierdzenie, ale prawdziwe. Jak dowodzą badacze z Uniwersytetu York oraz Medical School Uniwersytetu Harvarda w publikacji w „The Journal of Neuroscience”, w czasie snu następuje porządkowanie i zapisywanie informacji oraz łączenie ich z już istniejącymi strukturami w naszej pamięci.

Wyniki przeprowadzonego badania kolejny raz dowodzą, jak ważny jest zdrowy sen. Dlatego w sypialni muszą być stworzone odpowiednie warunki:

  • Trzymanie się regularnych godzin snu. Tak powstała rutyna pomaga w zasypianiu i pozwala na lepszy wypoczynek.
  • Alkohol działa wprawdzie usypiająco, ale obniża jakość snu.
  • Nie powinno się oszczędzać na cenie materaca, poduszki czy kołdry. Przy zakupie należy zwrócić uwagę na ich jakość oraz skorzystać z fachowego doradztwa.
  • Pokój sypialny powinien być ogrzewany, zapobiega to również tworzeniu się grzyba. Temperatura nie może być przy tym zbyt wysoka – optymalna mieści się w przedziale od 16 °C do 18 °C.
  • Istotna jest także odpowiednia wilgotność powietrza. Nawilżacz powietrza pozwoli uniknąć problemów z podrażnieniem śluzówek wywołanym przez ogrzewanie. W sukurs przyjdzie zwłaszcza alergikom. Markowe nawilżacze cechuje wbudowany filtr przechwytujący sierść zwierząt, pył i drobinki kurzu.

Trzymając się tych zasad będziemy budzić się wypoczęci i z dodatkowym pokładem wiedzy.

Nie być obojętnym

Nie być obojętnym” – pod takim tytułem ukazał się w numerze 24/2010 dwutygodnika „Poczta Polska” artykuł opisujący akcję pomocy naszej firmy powodziance z Bogatyni. Pani Katarzyna Kociubińska otrzymała od nas osuszacz powietrza TTK 100 S oraz przyrząd do pomiaru wilgotności BC15.

Na wieść o stratach, jakie poniosła Pani Katarzyna w powodzi, która w sierpniu nawiedziła Bogatynię, współpracownicy z Poczty postanowili pomóc swej koleżance. Gdy zorganizowali już zbiórkę pieniędzy na podstawowe potrzeby, zastanawiali się, w jaki sposób pomóc w osuszeniu zalanego domu. Wtedy natrafili w Internecie na ofertę naszych osuszaczy. Po wstępnych ustaleniach zgodziliśmy się podarować odpowiedni sprzęt.

Poniżej fragment wywiadu udzielonego „Poczcie Polskiej”:

Magazyn PP: Czy spodziewała się Pani pomocy od firmy spoza granic naszego kraju?
Katarzyna Kociubińska:
Nie, było to wielkie zaskoczenie. Jest mi niezmiernie miło, że mimo powodzi po stronie niemieckiej, nasi sąsiedzi są w stanie nieść pomoc także tutaj. Jestem im ogromnie wdzięczna za urządzenie, które otrzymałam.

Jak bardzo przyda się pochłaniacz wilgoci w Pani domu?
– Woda sięgała do trzech czwartych wysokości mojego mieszkania. Ściany są doszczętnie przemoczone i tylko dzięki urządzeniu, które dostałam, będę w stanie poradzić sobie z osuszeniem domu i ocalałego dobytku.

Kto udzielał Pani wsparcia w tych trudnych chwilach – rodzina, znajomi czy zupełnie obcy ludzie?
– Na początku najbardziej potrzebowałam rąk do pracy i tu z pomocą przyszli mi koledzy z pracy, pocztowcy. Wspierali mnie jednak także nieznajomi, ale życzliwi mi ludzie.

Jak dużo pracy jeszcze przed Panią przy usuwaniu skutków powodzi?
– Pierwsze emocje opadły, ale skutki powodzi wciąż odczuwam, a pracy do wykonania jest bardzo dużo. Teraz trzeba osuszyć ściany budynku, by można było zacząć inne prace, dzięki którym będę mogła znowu zamieszkać w domu. Aby powrócić do normalności, muszę przebyć jeszcze długą drogę. Pochłaniacz wilgoci Trotec bardzo mi się przyda. Przede mną najcięższe prace, polegające na przeprowadzeniu generalnego remontu. Na pewno będę musiała skorzystać z pomocy fachowców i ludzi dobrej woli. Moim marzeniem jest zamieszkać w rodzinnym domu jeszcze przed zimą.

Trotec trzyma kciuki i życzy Pani Katarzynie spełnienia jej największego marzenia – ponownego zamieszkania w już wyremontowanym domu.


Nasze możliwości płatnicze dla Was!

Zamawiajcie także teraz z możliwością płatniczą za pobraniem.

Trotec poleca od zaraz możliwość płatności za pobraniem. To znaczy, że za zamówione towary zapłacicie gotówką przy odbiorze*.

A dla tych, którym się bardzo śpieszy mamy możliwość zapłaty kartą kredytową.

Możecie także zaoszczędzić 2% Skonto w razie zapłaty należności gotówką przed umówionym terminem.

* maksymalne zamówienie aż do 4.000 €