Nasz rozmówca, Marc Pluijmaekers, znany jest każdemu, kto zamawiał u nas namioty. To specjalista w temacie namiotów montażowych. Klienci cenią w nim kompetentne doradztwo i żywe zainteresowanie tą materią. Jest w stanie przygotować namiot pod każde zapotrzebowanie… dlatego właśnie postanowiliśmy bliżej przedstawić jego sylwetkę.
Marc, jak długo jesteś związany z firmą Trotec?
Niech się zastanowię…, zaczęło się chyba w roku 1996.
Na czym polega twój zakres obowiązków?
Sprzedaję namioty. Poza Niemcami także w Szwajcarii, Austrii, Hiszpanii, Francji, Norwegii i w wielu innych krajach. Jeśli zachodzi potrzeba, to doradzę także przy zakupie maszyn i urządzeń pomiarowych, które stanowią uzupełnienie oferty.
A co szczególnie sprawia ci przyjemność w pracy?
Ciekawie zaczyna być wtedy, gdy żaden z modeli standardowych nie spełnia wymogów Klienta. Sprawy, rzecz jasna, nie odpuszczamy i wspólnie zaczynamy szukać rozwiązania.
Jakiś przykład?
Kiedyś Klient ze Skandynawii zamierzał namiot o wysokości 2,15 m podwyższyć do 2,70 m. W tym celu musiałem wbudować 4 drążki teleskopowe i wprowadzić kilka innych poprawek, ażeby zmienione wymiary można było dopasować w każdym rogu na nierównym terenie. Z kolei inny Klient potrzebował do prac na mostach namiot, który można było podzielić na dwie części. Ratunkiem okazało się wszycie dodatkowego zamka błyskawicznego.
Największym dotychczasowym wyzwaniem było…
…nazwałem go „namiotem drzewnym”. Miał on za zadanie chronić stare drzewo przed mrozem, a latem miały się w nim odbywać imprezy – to było absolutne wykonanie na miarę!
Skąd biorą się pomysły na nowe typy namiotów?
Na brak pomysłów nie narzekam, mam ich aż nadto i nie muszę godzinami ich wymyślać. Najczęściej dzieje się to samo z siebie, pod wpływem bodźców. Właściwie to wystarczy podstawowa znajomość zasad technicznych. Kiedy widzę sytuacje, które można by rozwiązać przy użyciu namiotu, zadaję sobie pytanie: Dlaczego wykonuje się to tak, a nie inaczej? Czasem można zaobserwować, że niektórzy wykorzystują technikę namiotów rodem z okresu kamienia, w lekko tylko zmodernizowanej formie: stalowe rury i tkaniny z tworzywa sztucznego zamiast drewnianych kijów, niedźwiedzich skór lub indiańskich tipi. Wielu taszczy ze sobą ciężkie torby… wtedy zastanawiam się, w jaki sposób można by problem lepiej rozwiązać.
Zdradzisz nam swoje plany na przyszłość?
Obecnie planujemy poszerzenie modeli namiotów i ścian dzielonych pod konkretne grupy odbiorców, na przykład dla organizatorów eventów czy do osłony przy robotach drogowych. W pierwszej linii stawiamy na kompleksowe rozwiązania dla naszych Klientów, tzn. łącznie z odpowiednią techniką wentylacji, klimatyzacji, ogrzewania, odsysania kurzu i tak dalej. W tych zagadnieniach Klienci nie mogą trafić lepiej.
Masz nietypowe pytania odnośnie namiotów, a może potrzebujesz niestandardowego modelu? Marc Pluijmaekers czeka na wyzwania!
Więcej informacji o naszych namiotach i przenośnych parawanach tutaj…